W roku 2014, przeżyłem jedno z najbardziej ciekawych kinowych doświadczeń w swoim życiu. Był deszczowy chłodny wieczór, siedziałem przy balkonie, a za oknem mojego mieszkania rozpościerał się widok pustych, mokrych ulic, od których odbijało się światło pobliskich latarni. Po chwili zadzwonił znajomy, który zapytał się mnie, czy mam ochotę wybrać się do kina na muzyczny dokument. Zgodziłem się bez wahania i wraz…