Kilka lat temu podjąłem decyzję o pozbyciu się wszystkich zbędnych polubień z mojego konta na Facebooku. Pozostawiłem tylko te, które generują interesujące dla mnie informacje i są zgodne z moim stylem życia – (nie licząc kilku wyjątków). Wcześniej zaniedbywałem swój własny profil, nie zwracałem uwagi, że stare strony, które kiedyś obserwowałem zmieniły nazwy i publikują zupełnie coś innego niż kiedyś. Przez lata otrzymywałem komunikaty, które zapychały moją tablice niechcianymi postami. W pewnym momencie zaczęło mnie to irytować, dlatego postanowiłem ograniczyć napływający strumień nieistotnych dla mnie treści. Chciałem sprawić, by moja tablica stała się miejscem wypełnionym wartościowym contentem, oczywiście na tyle na ile jest to możliwe. Zastanowiłem się więc nad tym jakie informacje chciałbym faktycznie otrzymywać, następnie zacząłem po kolei obserwować wybrane przez siebie strony. Zwróciłem też uwagę na stare polubienia sprzed kilku lat. 

Warto wiedzieć, że jeśli obserwowany przez nas fanpage jest od dawna nieaktywny to blokuje on dostęp do innych potencjalnie istotnych dla nas informacji, ponieważ jak wiadomo nasze konta na Facebooku posiadają limit wyświetlanych postów, które losowo generują się nam z puli wszystkich naszych polubień. 

Korzystając z platformy Marka Zuckenberga, nie zdołamy ochronić się przed tkwieniem w tzw. informacyjnej bańce, możemy jednak dostroić ją do swoich potrzeb i zainteresowań, a następnie sprawić, by codziennie generowała nam wartościowe dla nas informacje. 

Taki zabieg ma niestety też swoje wady. Gdy uporządkowałem swój profil, zauważyłem, że częściej na niego zaglądam, stając się niejako niewolnikiem treści, które sam wyselekcjonowałem. Choć przychodzi mi to z trudem, staram się korzystać z niego w miarę umiarkowany sposób, by nie popaść w uzależnienie. Odkurzenie profilu sprawiło, że jestem dziś na bieżąco z wiadomościami ze świata i kultury, jednocześnie mam też całkiem spory dostęp do rzeczy, które leżą w kręgu moich zainteresowań. 

Sed gravida eget

Mauris iaculis diam augue, non fringilla libero tincidunt a. In quis felis finibus, ultricies eros ut, tincidunt tortor. Etiam non semper dolor, eget iaculis mauris. Nulla quis purus gravida urna maximus tincidunt vulputate interdum massa. Quisque tellus est, ultricies nec lorem eget, sagittis tincidunt ipsum. Cras laoreet a ligula non laoreet.

    • Suspendisse egestas libero velit, ac maximus elit posuere sed.

    • Mauris ultrices nisi id pharetra maximus. Morbi elementum rutrum tellus eget consequat.

    • Vestibulum bibendum porttitor velit, et cursus justo. Integer facilisis orci in risus cursus semper.

    • Morbi elementum rutrum tellus eget consequat.

Mauris placerat libero sed ipsum

Phasellus leo risus, blandit sed vestibulum ut, ornare ac diam. Curabitur enim ex, posuere in nisl sed, cursus mollis tortor. Nullam hendrerit ut arcu a rhoncus. Donec ac rutrum risus. Vestibulum non cursus eros. Suspendisse egestas libero velit, ac maximus elit posuere sed. Curabitur tincidunt feugiat fermentum. Duis vel mauris sed augue tincidunt vulputate eget nec turpis.

Vivamus sit amet mi sed

Sed gravida lorem eget neque facilisis, sed fringilla nisl eleifend. Nunc finibus pellentesque nisi, at scelerisque ipsum ultricies et. Proin at est accumsan tellus scelerisque tincidunt. Mauris ultrices nisi id pharetra maximus. Morbi elementum rutrum tellus eget consequat. Etiam vel nisi purus. Vestibulum bibendum porttitor velit, et cursus justo. Integer facilisis orci in risus cursus semper. Donec sed turpis urna.